piątek, 29 maja 2009

wczesniejsza spłata kredytu


zdjecia od 3 zl tutaj


Czy zawsze warto nadpłacać kredyt?
autorem artykułu jest Tomek Teodorczyk
Czy zawsze warto nadpłacać kredyt?
Z pewnością duża część kredytobiorców korzysta z możliwości wcześniejszej spłaty całości lub części kredytu. Chciałbym skupić się na tym drugim przypadku. Czy zawsze opłacalne jest, z punktu widzenia naszych finansów, wpłacanie większych lub mniejszych kwot tytułem częściowej spłaty kredytu?
Trzeba jednoznacznie powiedzieć, że nawet wtedy, kiedy taka spłata nie będzie obarczona żadną prowizją i opłatą, to nie zawsze jest to opłacalne. Tak jest m.in. w sytuacji, gdy spłacamy kredyt o niskim oprocentowaniu - najczęściej chodzi w tym przypadku o kredyt mieszkaniowy. Dlaczego?
Zysk większy niż koszt odsetek
Po pierwsze, kredyt niskooprocentowany to niższe raty, które co miesiąc płacimy, co oznacza, że mamy więcej wolnych środków „w kieszeni”. Lepiej je zainwestować tak, by przyniosły większy zysk, niż koszt comiesięcznych odsetek.
Bezpieczeństwo finansowe
Po drugie, ze względu na nasze bezpieczeństwo finansowe, zawsze lepiej jest mieć jakieś wolne środki zainwestowane, czy zaoszczędzone na wypadek, gdybyśmy znaleźli się w trudnej sytuacji finansowej i spłata kredytu zostanie zagrożona.
Wysokość raty
Po trzecie, kredyty mieszkaniowe to głównie kredyty walutowe. W związku z tym, na wysokość raty wpływa nie tylko kurs danej waluty, lecz również stopa procentowa ustalana dla kredytu. Prawdopodobna i spotykana jest więc sytuacja następująca:
Zaciągamy kredyt w określonej wysokości i spłacamy go zgodnie z harmonogramem przez dwa lata. W tym czasie dokonujemy również trzech dodatkowych spłat, każda w wysokości miesięcznej raty (w sumie przez dwa lata spłaciliśmy więc kwotę stanowiącą równowartość 27 rat). W pewnym momencie oprocentowanie kredytu wzrasta o pół procenta, a pół roku później o kolejne pół.
Co się dzieje z naszym kredytem?
Okazuje się, że kapitał, który mamy do zapłacenia w przeliczeniu na złotówki jest taki sam, jak ten, który był w momencie zaciągnięcia kredytu. Wszystkie nasze spłaty zostały „wchłonięte” przez wzrost oprocentowania. Skutek jest taki, że jesteśmy w punkcie wyjścia sprzed dwóch lat, nie mamy odłożonych pieniędzy, ponieważ wszystkie nadwyżki wpłaciliśmy na kredyt, kilkaset lub kilka tysięcy złotych zostało wpłacone na konto banku bez żadnych korzyści dla nas.
Każdy bank proponuje podobne warunki
Niejednokrotnie podkreślam konieczność każdorazowego dokładnego przeliczenia tych elementów umowy kredytowej, które przeliczyć można. Dotyczy to zwłaszcza kredytu mieszkaniowego, jako że wchodzą tu w grę bardzo duże kwoty.
Tymczasem, bardzo często przyszli kredytobiorcy zamiast przeanalizować oferty jak największej ilości banków, rezygnują po wizytach w dwóch, czy trzech oddziałach, zakładając, że oferta wszystkich banków jest w zasadzie taka sama i nigdzie nie otrzymamy lepszych warunków. Nic bardzie mylnego i ... kosztownego.
Gdyby rzeczywiście oferty kredytowe banków były identyczne, to nie byłoby większych różnic chociażby w zyskach banków, a wszelkie rankingi i badania dostępności produktu, czy poziomu obsługi klienta byłyby zbędne.
Na szczęście oferta dotycząca kredytów jest bardzo urozmaicona i lekkomyślnością przyszłego kredytobiorcy jest pominięcie tego faktu i zbyt szybkie zakończenie poszukiwania najlepszej dla siebie oferty. Czym skutkuje takie zaniechanie?
Albo kredytu nie zaciągamy, ponieważ w bankach, które odwiedziliśmy okazało się, że nie mamy zdolności kredytowej, albo wzięliśmy kredyt, który jest o wiele droższy w obsłudze niż oferowany w innym banku, którego warunków nie chciało nam się sprawdzić.
Różnice mogą być naprawdę znaczne
Kryteria, które potrzebne są do obliczenia zdolności kredytowej są rzecz jasna identyczne w każdym banku, ale występują duże różnice w sposobie ich interpretacji i wyliczania. Banki różnie przyjmują chociażby kwoty potrzebne do utrzymania, różnicując je np. w zależności od wielkości miejscowości, w której mieszka kredytobiorca, czy przyjmując różne wysokości tej kwoty (np. stała kwota na każdą osobę w tzw. gospodarstwie domowym lub kwota malejąca wraz z liczbą osób na utrzymaniu).
Należy pamiętać również o tym, że w części banków decyzję podejmuje człowiek (decyzja jest w większym stopniu „proklientowska”), a w innych tzw. system, który bardzo często podejmuje różne decyzje co do wysokości kredytu, mimo wystąpienia takich samych parametrów typu wynagrodzenie, zobowiązania itd. (jedna osoba otrzyma kredyt, druga już nie, albo będzie on w niższej wysokości).
Chcąc wspomóc powyższy opis przykładem, przeanalizowałem w zeszłym tygodniu ofertę 4 banków, które miały najlepszą z mojego punktu widzenia ofertę na rynku i okazało się, że kwota kredytu, którą mi zaproponowano wahała się między 180.000 PLN a 275.000 PLN.
Bez wnikania w szczegóły typu prowizje, czy opłaty, które występują w każdym kredycie, widać, że różnica jest bardzo duża i może oznaczać możliwość kupienia lub konieczność rezygnacji z zakupu wymarzonego mieszkania.

--
http://newsletter.cashflowandyou.pl
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

warto poczytać

  • Premier Szydło do opozycji: „Kiedy rozmawiamy o problemach ludzi, to nie chcecie tego słuchać”. - Premier Szydło do opozycji: „Kiedy rozmawiamy o problemach ludzi, to nie chcecie tego słuchać”. Na każdy problem chcecie zrobić fundusz, Zrobiliście już ...
  • Sufity podwieszane - Sufity podwieszane - aranżacje wyjątkowego wnętrza Autor: *Tasia Nina Góral* Ktoś kto ceni niepowtarzalność i wyjątkowość w wystroju swojego mieszkania c...
  • Neapol - Południowe Włochy Autor: *Ron Midway* Południowe Włochy to zupełnie inny świat w porwaniu z tymi z północy. Część osób, która zna popularne wśród polaków...
  • Darmowy antywirus - Jeżeli jeszcze nie masz programu antywirusowego to koniecznie zainstaluj jakąś ochronę swojego laptopa np. Avast. darmowa wersja tego programu jest dostępn...
  • profesjonalne zdjęcia - Jak robić profesjonalne zdjęcia? W dzisiejszych czasach mamy szeroki wachlarz fotograficznych aparatów od cyfrowych po lustrzanki cyfrowe a obsługa ich ju...
  • biznes w sieci - Od czego zacząć biznes w sieci Autor: *Piotr Jaszczak* Ile głów, tyle pomysłów, jednak nie każdy z nich będzie trafiony. Dominujących koncepcji na temat ...
  • HTML - Tworzenie stron internetowych - jak zacząć? Autor: *Amadeusz Nowicki* Postanowiłem napisać ten artykuł, dla osób, które dopiero wchodzą w temat tworzenia...
  • lenistwo - W walce z lenistwem ważne jest zrozumienie energetyki. Są ludzie dynamiczni, pełnie energii ze lśniącymi oczami i są też osowiali, poruszający się powoli, ...